- Jesteś na mnie zły, z powodu wiru?- zapytała klacz.
- Kręci mi się w głowie, ale nie. Poza tym jesteś mądra, ja bym tego nie wymyślił.
Wróciliśmy do reszty, która powitała nas wiwatami.
- O co chodzi? - zapytała Kass.
- Pokonaliście wilka!- krzyczały konie.
- To zasługa Kass - zacząłem.
- Wcale nie - prychnęła Kass.
<Kass?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz